Jak społeczność w Vieques w Puerto Rico rozwija się w mniej niż trzy lata po najgorszej burzy od 89 lat

We wrześniu 2017 r. świat obserwował, jak społeczności wyspiarskie na Karaibach przygotowywały się nie na jeden, ale dwa huragany kategorii 5; ich ścieżki przedzierały się przez Morze Karaibskie w ciągu dwóch tygodni.

Huragan Irma był pierwszy, a następnie huragan Maria. Oba spustoszyły północno-wschodnie Karaiby — zwłaszcza Dominikę, Saint Croix i Puerto Rico. Maria jest dziś uważana za najgorszą klęskę żywiołową w zapisanej historii, która dotknęła te wyspy. Vieques, Puerto Rico poszło OSIEM MIESIĘCY bez żadnej formy niezawodnej, trwałej mocy. Patrząc z perspektywy, zasilanie zostało przywrócone co najmniej 95% klientów w ciągu 13 dni od Superstorm Sandy w Nowym Jorku i w ciągu tygodnia po huraganie Harvey w Teksasie. Viequenses przez dwie trzecie roku nie mogli niezawodnie ogrzać swoich pieców, oświetlić domów ani żadnego sprzętu energoelektronicznego. Większość z nas nie wiedziałaby, jak obchodzić się z wyczerpaną baterią iPhone'a, nie mówiąc już o zapewnieniu jedzenia i lekarstw w naszym zasięgu. Gdy społeczność starała się odbudować, w styczniu 6.4 r. Portoryko nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 2020 stopnia w skali Richtera. W marcu świat zaczął zmagać się z globalną pandemią. 

Biorąc pod uwagę wszystko, co wpłynęło na wyspę Vieques w ciągu ostatnich kilku lat, można by pomyśleć, że duch społeczności został złamany. Jednak z naszego doświadczenia wynika, że ​​tylko się wzmocnił. To tutaj, wśród dzikich koni, pasących się żółwi morskich i promieniejących jaskrawymi pomarańczowymi zachodami słońca, znajdujemy... społeczność dynamicznych liderów, budując pokolenia przyszłych ekologów.

Pod wieloma względami nie powinniśmy być zaskoczeni. Viequenses są ocaleni – ponad 60 lat manewrów wojskowych i testów artyleryjskich, częste huragany, długie okresy niewielkiego deszczu lub bez deszczu, wadliwy transport i brak szpitali lub odpowiednich placówek medycznych były normą. I chociaż Vieques jest jednym z najbiedniejszych i najmniej doinwestowanych obszarów Puerto Rico, ma też jedne z najpiękniejszych plaż na Karaibach, rozległe łany trawy morskiej, lasy namorzynowe oraz zagrożoną florę i faunę. To także dom Bahía Bioluminiscente — najjaśniejsza bioluminescencyjna zatoka na świecie, a dla niektórych ósmy cud świata.  

W Vieques mieszkają jedni z najpiękniejszych i najbardziej odpornych ludzi na świecie. Ludzie, którzy mogą nas nauczyć, jak naprawdę wygląda odporność na zmianę klimatu i jak możemy wspólnie działać, aby osiągnąć nasze globalne cele w zakresie zrównoważonego rozwoju, po jednej społeczności lokalnej na raz.

Rozległe połacie ochronnych namorzynów i traw morskich zostały zniszczone podczas huraganu Maria, pozostawiając duże obszary podatne na ciągłą erozję. Otaczające Zatokę lasy namorzynowe pomagają chronić delikatną równowagę, która pozwala organizmowi odpowiedzialnemu za ten wspaniały blask — zwanym bruzdnicami lub Pyrodinium bahamense - prosperować. Erozja, degradacja namorzynów i zmieniająca się morfologia oznaczały, że te bruzdnice mogły zostać wyrzucone do morza. Bez interwencji Zatoce groziło „ciemnienie”, a wraz z nią nie tylko spektakularne miejsce, ale cała kultura i gospodarka, które od niego zależą.

Będąc atrakcją dla ekoturystyki, bioluminescencyjne wiciowce pełnią również kluczową rolę ekologiczną. Są to małe organizmy morskie, które są rodzajem planktonu lub organizmami przenoszonymi przez pływy i prądy. Jako fitoplankton bruzdnice są głównymi producentami dostarczającymi dużych ilości energii do stworzenia podstawy morskiej sieci troficznej.

Przez ostatnie kilka lat, dzięki mojej roli w The Ocean Foundation, miałem szczęście pracować z tą społecznością. Pustynny chłopiec z Arizony, uczyłem się cudów, których może nauczać tylko ktoś z wyspy. Im bardziej się angażujemy, tym bardziej widzę, że Vieques Trust to nie tylko organizacja zajmująca się ochroną przyrody, ale dotychczasowy organizacja społeczna odpowiedzialna za służenie w jakiś sposób prawie każdemu z około 9,300 mieszkańców wyspy. Jeśli mieszkasz w Vieques, dobrze znasz ich pracowników i studentów. Prawdopodobnie przekazałeś pieniądze, towary lub swój czas. A jeśli masz problem, prawdopodobnie najpierw do nich zadzwonisz.

Od prawie trzech lat The Ocean Foundation działa na wyspie w odpowiedzi na Marię. Udało nam się zapewnić krytyczne wsparcie od indywidualnych darczyńców i kluczowych mistrzów w JetBlue Airways, Columbia Sportswear, Rockefeller Capital Management, 11th Hour Racing i The New York Community Trust. Po natychmiastowej interwencji we współpracy z naszymi partnerami z Vieques Trust szukaliśmy szerszego wsparcia dla dodatkowej renowacji, wydawania pozwoleń i planowania dla lokalnych programów edukacji młodzieży. To właśnie w tym pościgu znaleźliśmy nieprawdopodobne szczęście spotkania DOBRE ISTOTY.

WELL/BEINGS powstało trzy lata temu z misją wspierania ludzi, planety i zwierząt. Pierwszą rzeczą, którą zauważyliśmy, było ich wyjątkowe zrozumienie intersekcjonalności, która powinna istnieć w filantropii. Dzięki temu wspólnemu celowi, jakim jest inwestowanie w naturalne narzędzia do walki ze zmianami klimatycznymi – przy jednoczesnym wspieraniu lokalnych społeczności jako siły napędowej zmian – powiązanie z Vieques Trust i ochrona Mosquito Bay stało się dla nas wszystkich oczywiste. Kluczem było wykonanie i opowiedzenie historii, aby inni ją zrozumieli.

Byłoby wystarczająco dobrze, aby WELL/BEINGS wsparło finansowo projekt — rozwijam go od ponad dekady i zwykle jest to normą. Ale tym razem było inaczej: WELL/BEINGS nie tylko bardziej zaangażowało się w określanie dodatkowych sposobów wspierania naszych partnerów, ale założyciele uznali, że warto odwiedzić, aby poznać lokalne potrzeby społeczności z pierwszej ręki. Wszyscy zdecydowaliśmy się sfilmować i udokumentować niesamowitą pracę wykonywaną przez Vieques Trust na rzecz ochrony Zatoki, aby pokazać jasny punkt społeczności z historią wartą opowiedzenia. Poza tym są gorsze rzeczy do zrobienia w życiu, gdy wychodzimy ze światowej pandemii, niż spędzić pięć dni w jednym z najpiękniejszych miejsc na świecie.

Po zwiedzeniu Vieques Trust i ich pozornie niekończących się programów edukacyjnych dla społeczności i młodzieży, udaliśmy się do Zatoki, aby na własne oczy zobaczyć pracę i bioluminescencję. Krótka jazda polną drogą doprowadziła nas do brzegu Zatoki. Dotarliśmy do 20-metrowego otworu i zostaliśmy przywitani przez wykwalifikowanych przewodników, w pełni wyposażonych w kamizelki ratunkowe, reflektory i szerokie uśmiechy.

Kiedy odchodzisz od brzegu, czujesz się, jakbyś żeglował po wszechświecie. Nie ma prawie żadnego zanieczyszczenia światłem, a naturalne dźwięki zapewniają kojące melodie życia w równowadze. Kiedy zanurzasz rękę w wodzie, potężny neonowy blask wysyła za tobą strumienie odrzutowe. Ryby przemykają jak błyskawice, a jeśli masz naprawdę szczęście, widzisz lekkie krople deszczu odbijające się od wody jak świecące wiadomości z góry.

Na Zatoce bioluminescencyjne iskry tańczyły jak małe świetliki pod naszym krystalicznie czystym kajakiem, gdy wypływaliśmy w ciemność. Im szybciej wiosłowaliśmy, tym jaśniej tańczyły i nagle pojawiły się gwiazdy na górze i gwiazdy na dole — magia biegła wokół nas we wszystkich kierunkach. To doświadczenie przypomniało nam, nad czym pracujemy, aby zachować i pielęgnować, jak ważny jest każdy z nas w odgrywaniu swoich ról, a jednocześnie — jak niewiele znaczymy w porównaniu z potęgą i tajemnicą matki natury.

Bioluminescencyjne zatoki są dziś niezwykle rzadkie. Chociaż dokładna liczba jest przedmiotem wielu dyskusji, powszechnie przyjmuje się, że na całym świecie jest ich mniej niż tuzin. A jednak Puerto Rico jest domem dla trzech z nich. Nie zawsze były tak rzadkie; Dane naukowe pokazują, że było ich o wiele więcej, zanim nowe zmiany zmieniły krajobraz i otaczające ekosystemy.

Ale w Vieques Zatoka świeci jasno każdej nocy i można ją dosłownie zobaczyć i poczuj jak odporne jest to miejsce. To tutaj, wraz z naszymi partnerami z Vieques Conservation and Historical Trust, przypomniano nam, że pozostanie tak tylko wtedy, gdy podejmiemy wspólne działania w celu jego ochrony.