Autor: Jacob Zadik, stażysta ds. komunikacji, The Ocean Foundation

Ssaki morskie reprezentują jedne z najbardziej interesujących i niezwykłych stworzeń na powierzchni ziemi. Chociaż ich liczba gatunków nie jest ogromna w porównaniu z innymi kladami zwierząt, są one liderami w wielu ekstremalnych i przesadzonych cechach. Płetwal błękitny to największe zwierzę, jakie kiedykolwiek żyło na ziemi. Kaszalot ma największy rozmiar mózgu ze wszystkich zwierząt. The delfin butlonosy ma najdłuższą zarejestrowaną pamięć, wypierając poprzedniego mistrza pamięci słonia. To tylko niektóre przykłady.

Oczywiście, ze względu na te cechy, zdolności poznawcze i endotermiczne połączenie z nami, ssaki morskie zawsze znajdowały się na szczycie naszych poszukiwań ochrony. Prawa uchwalone w 1934 roku zakazujące polowania na wieloryby biskajskie są pierwszymi przepisami przeciwko polowaniu na wieloryby i jednymi z pierwszych w historii przepisów dotyczących ochrony. W miarę upływu lat rosnący sprzeciw wobec połowów wielorybów oraz tłuczenia i zabijania innych ssaków morskich doprowadził do uchwalenia ustawy o ochronie ssaków morskich (MMPA) w 1972 r. Ustawa ta była ogromnym elementem i prekursorem uchwalenia ustawy o zagrożonych gatunkach w 1973 r., który od lat odnosi ogromne sukcesy. A w 1994 r. MMPA została znacznie zmieniona, aby lepiej zająć się bardziej współczesnymi problemami związanymi ze ssakami morskimi. Ogólnie rzecz biorąc, celem tych przepisów jest zapewnienie, że populacje gatunków nie spadną poniżej ich optymalnego zrównoważonego poziomu populacji.

Takie ustawodawstwo odniosło na przestrzeni lat niezwykłe sukcesy, a większość badanych ssaków morskich wskazuje na tendencję wzrostową populacji. To więcej, niż można powiedzieć o wielu innych grupach zwierząt, i to rodzi pytanie, dlaczego nadal tak bardzo troszczymy się o te wspaniałe stworzenia w sensie ochrony? Osobiście, będąc w sercu herpetologiem, zawsze było to dla mnie trochę rozterką. Na każdego zagrożonego ssaka, o którym ktoś by wspomniał, mógłbym odpowiedzieć 10 zagrożonymi płazami lub gadami. To samo można powiedzieć o rybach, koralowcach, stawonogach i roślinach, które są na skraju wyginięcia. Więc znowu pytanie brzmi: dlaczego ssaki morskie? Nie ma innej grupy zwierząt, która ma tak ważne przepisy mające na celu ochronę ich populacji.

Odpowiedź jest taka, że ​​ssaki morskie jako grupa zbiorowa są prawdopodobnie jednymi z największych wskaźników stanu ekosystemów morskich. Na ogół są drapieżnikami szczytowymi lub drapieżnikami wierzchołkowymi w swoich środowiskach. Wiadomo również, że odgrywają rolę istotnego źródła pożywienia dla większych drapieżników lub mniejsze bentosowe padlinożercy, gdy umrą. Zamieszkują różnorodne siedliska, od mórz polarnych po tropikalne rafy. Tak więc ich zdrowie jest bezpośrednim odzwierciedleniem skuteczności naszych działań ochronnych. Wręcz przeciwnie, są one również reprezentacją przyczyny degradacji spowodowanej przez nasz wzmożony rozwój, zanieczyszczenie i wysiłki związane z rybołówstwem. Na przykład spadek liczby manatów wskazuje na wyczerpywanie się siedlisk trawy morskiej przybrzeżnej. Rozważ status populacji gatunków ssaków morskich jako zbiór stopni w karcie raportu z ochrony środowiska morskiego, jeśli chcesz.

Jak wspomniano powyżej, wysoki odsetek badanych ssaków morskich wskazuje na rosnącą i zrównoważoną populację. Niestety jest z tym problem i wielu z was być może już było w stanie wychwycić problem z mojego starannego doboru sformułowań. Niestety, ponad 2/3 gatunków ssaków morskich jest niedostatecznie zbadanych, a ich obecne populacje są zupełnie nieznane (jeśli mi nie wierzysz, przejrzyj Czerwona lista IUCN). Jest to ogromny problem, ponieważ 1) nie znając ich populacji i jej fluktuacji, nie są one odpowiednim raportem, oraz 2) ponieważ trend wzrostowy populacji badanych ssaków morskich jest bezpośrednim wynikiem wysiłków badawczych przekładających się na lepsze zarządzanie ochroną.

Konieczne jest podjęcie natychmiastowych wysiłków w celu rozwiązania problemu braku wiedzy na temat ogromnej większości ssaków morskich. Chociaż nie jest to dokładnie ssak „morski” (biorąc pod uwagę, że żył w środowisku słodkowodnym), niedawna historia delfina z rzeki Jangcy jest przygnębiającym przykładem tego, kiedy wysiłki badawcze były spóźnione. Uznany za wymarły w 2006 roku, populacja delfina była stosunkowo nieznana przed 1986 rokiem, a ekstremalne wysiłki mające na celu przywrócenie populacji były niezauważane przed latami 90-tymi. Wraz z niepowstrzymanym rozwojem Chin w znacznej części zasięgu delfinów, te wysiłki ochronne były spóźnione. Choć smutna historia, nie będzie w żyłach; pokazuje nam, jak ważne jest pilne poznanie wszystkich populacji ssaków morskich.

Być może największym dzisiejszym zagrożeniem dla wielu populacji ssaków morskich jest stale rozwijający się przemysł rybny – połowów sieciami skrzelowymi bycie najbardziej szkodliwym. Programy obserwatorów morskich (doskonała praca zaraz po studiach) gromadzą ważne dane dotyczące przyłowów. Od roku 1990 do 2011 ustalono, że co najmniej 82% gatunków Odontoceti, czyli zębowców (orki, wieloryby dziobowate, delfiny i inne), było predysponowanych do połowów sieciami skrzelowymi. Wysiłki podejmowane przez rybołówstwo, aby nadal rosnąć, a zakładanym rezultatem mogą być jedynie takie, że przyłowy ssaków morskich podążają za tą rosnącą tendencją. Powinno być łatwo dostrzec, w jaki sposób lepsze zrozumienie wzorców migracji ssaków morskich i zachowań godowych może wpłynąć na lepsze zarządzanie rybołówstwem.

Więc zakończę tym: niezależnie od tego, czy fascynują cię olbrzymie wieloryby fiszbinowe, czy bardziej intryguje cię ton zachowania godowe pąkli, o zdrowiu ekosystemu morskiego świadczy blask ssaków morskich. Jest to ekspansywna dziedzina badań i wiele niezbędnych badań pozostaje do nauczenia. Jednak takie wysiłki mogą być skutecznie prowadzone tylko przy pełnym wsparciu globalnej społeczności.