Kanadyjska firma wydobywcza Nautilus Minerals Inc. postawiła na swoją reputację w przeprowadzeniu pierwszej na świecie operacji wydobycia głębinowego (DSM). Morze Bismarcka w Papui-Nowej Gwinei zostało wyznaczone jako poligon doświadczalny dla tej bezprecedensowej technologii. Wiele innych firm — z Japonii, Chin, Korei, Wielkiej Brytanii, Kanady, USA, Niemiec i Federacji Rosyjskiej — czeka, aby przekonać się, czy Nautilus może z powodzeniem przenosić metale z dna morskiego do huty, zanim sami się na to zdecydują. Wykupili już licencje eksploracyjne obejmujące ponad 1.5 miliona kilometrów kwadratowych dna morskiego Pacyfiku. Ponadto licencje poszukiwawcze obejmują teraz również rozległe obszary dna morskiego Atlantyku i Oceanu Indyjskiego.

Ten szał eksploracji DSM ma miejsce przy braku systemów regulacyjnych lub obszarów chronionych w celu ochrony unikalnych i mało znanych ekosystemów głębinowych oraz bez znaczących konsultacji ze społecznościami, na które wpłynie DSM. Ponadto badania naukowe nad skutkami są nadal bardzo ograniczone i nie dają gwarancji, że zdrowie społeczności przybrzeżnych i łowisk, od których są uzależnione, zostanie zagwarantowane.

The Deep Sea Mining Campaign to stowarzyszenie organizacji i obywateli z Papui-Nowej Gwinei, Australii i Kanady, zaniepokojonych prawdopodobnym wpływem DSM na ekosystemy i społeczności morskie i przybrzeżne. Celem kampanii jest uzyskanie dobrowolnej, uprzedniej i świadomej zgody zainteresowanych społeczności oraz zastosowanie zasady ostrożności.

Po prostu wierzymy, że:

▪ Dotknięte społeczności powinny być zaangażowane w podejmowanie decyzji o tym, czy wydobycie głębinowe powinno być kontynuowane, a ponadto tak się dzieje prawo weta wobec proponowanych minI to
▪ Niezależnie zweryfikowane badania należy przeprowadzić w celu wykazania, że ​​ani społeczności, ani ekosystemy nie odczują długoterminowych negatywnych skutków – przed wydaniem zezwolenia na wydobycie.

Firmy wykazały zainteresowanie trzema formami DSM – wydobyciem kobaltu, konkrecji polimetalicznych i złóż masywnych siarczków dna morskiego. Ten ostatni jest prawdopodobnie najbardziej atrakcyjny dla górników (bogaty w cynk, miedź, srebro, złoto, ołów i pierwiastki ziem rzadkich) – i najbardziej kontrowersyjny. Wydobywanie masywnych siarczków z dna morskiego prawdopodobnie spowoduje największe szkody w środowisku i największe zagrożenie dla zdrowia społeczności i ekosystemów przybrzeżnych.

Masywne siarczki dna morskiego tworzą się wokół kominów hydrotermalnych – gorących źródeł, które występują wzdłuż łańcuchów podwodnych gór wulkanicznych. Przez tysiące lat czarne chmury siarczków metali tryskały z otworów wentylacyjnych, osadzając się w ogromnych kopcach o masie dochodzącej do milionów ton.

Oddziaływania
Nautilus Minerals otrzymał pierwszą na świecie licencję na prowadzenie kopalni głębinowej. Planuje wydobywać złoto i miedź z masywnych siarczków dna morskiego w Morzu Bismarcka w PNG. Kopalnia Solwara 1 znajduje się około 50 km od miasta Rabaul we wschodniej Nowej Brytanii i 30 km od wybrzeża prowincji Nowa Irlandia. Kampania DSM opublikowała w listopadzie 2012 r. szczegółową ocenę oceanograficzną, która wskazuje, że społeczności przybrzeżne są potencjalnie narażone na zatrucie metalami ciężkimi z powodu upwellingów i prądów w miejscu Solwara 1.[1]

Bardzo niewiele wiadomo na temat możliwego wpływu każdej pojedynczej miny głębinowej, nie mówiąc już o skumulowanym wpływie wielu min, które prawdopodobnie powstaną. Warunki wokół kominów hydrotermalnych nie przypominają nigdzie indziej na planecie, co zaowocowało powstaniem unikalnych ekosystemów. Niektórzy naukowcy uważają, że w kominach hydrotermalnych zaczęło się życie na Ziemi. Jeśli tak, te środowiska i te ekosystemy mogą dostarczyć wglądu w ewolucję życia. Ledwo zaczynamy rozumieć ekosystemy głębinowe, które zajmują ponad 90% przestrzeni oceanicznej[2].

Każda operacja wydobywcza bezpośrednio zniszczyłaby tysiące formacji kominów hydrotermalnych i ich unikalne ekosystemy – z bardzo realną możliwością, że gatunki wyginą, zanim zostaną zidentyfikowane. Wielu twierdzi, że samo zniszczenie otworów wentylacyjnych byłoby wystarczającym powodem do niezatwierdzenia projektów DSM. Istnieją jednak dodatkowe poważne zagrożenia, takie jak potencjalna toksyczność metali, które mogą przedostać się do morskich łańcuchów pokarmowych.

Konieczne są badania i modelowanie, aby określić, jakie metale zostaną uwolnione, w jakich formach chemicznych będą obecne, w jakim stopniu dostaną się do łańcuchów pokarmowych, jak skażone będą owoce morza spożywane przez lokalne społeczności i jakie będą skutki tych metale będą miały wpływ na rybołówstwo o znaczeniu lokalnym, krajowym i regionalnym.

Do tego czasu należy stosować podejście zapobiegawcze i wprowadzić moratorium na poszukiwanie i wydobycie minerałów głębinowych.

Głosy społeczności przeciwko górnictwu głębinowemu
Rośnie wezwanie do zaprzestania eksperymentalnego wydobycia z dna morskiego na Pacyfiku. Społeczności lokalne w Papui-Nowej Gwinei i na Pacyfiku wypowiadają się przeciwko temu pionierskiemu przemysłowi[3]. Obejmowało to przedstawienie petycji z ponad 24,000 4 podpisami skierowanej do rządu PNG, wzywającej rządy Pacyfiku do zaprzestania eksperymentalnego wydobycia z dna morskiego.[XNUMX]
Jeszcze nigdy w historii PNG propozycja rozwoju nie wywołała tak szerokiego sprzeciwu – ze strony przedstawicieli społeczności lokalnych, studentów, przywódców kościelnych, organizacji pozarządowych, naukowców, pracowników departamentów rządowych oraz parlamentarzystów krajowych i wojewódzkich.

Kobiety z Pacyfiku promowały przesłanie „zatrzymaj eksperymentalną eksploatację dna morskiego” na międzynarodowej konferencji Rio+20 w Brazylii[5]. Podczas gdy w Nowej Zelandii społeczności zjednoczyły się, aby prowadzić kampanię przeciwko wydobywaniu ich czarnych piasków i głębokich mórz.[6]
W marcu 2013 r. 10. Zgromadzenie Ogólne Pacyficznej Konferencji Kościołów przyjęło rezolucję o zaprzestaniu wszelkich form eksperymentalnej eksploatacji dna morskiego na Pacyfiku[7].

Jednak licencje poszukiwawcze są wydawane w zastraszającym tempie. Trzeba usłyszeć więcej głosów, aby widmo DSM nie stało się rzeczywistością.

Połącz siły z nami:
Dołącz do e-listy kampanii Deep Sea Mining, wysyłając wiadomość e-mail na adres: [email chroniony]. Daj nam znać, jeśli Ty lub Twoja organizacja chcielibyście z nami współpracować.

Więcej informacji:
Nasza strona internetowa: www.deepseaminingoutofourgłębi.org
Raporty kampanii: http://www.deepseaminingoutofourdepth.org/report
Facebook: https://www.facebook.com/deepseaminingpacific
Twitter: https://twitter.com/NoDeepSeaMining
Youtube: http://youtube.com/StopDeepSeaMining

Referencje:
[1]Dr. John Luick, „Physical Oceanographic Assessment of the Nautilus Environmental Impact Statement for the Solwara 1 Project – An Independent Review” , Deep Sea Mining Campaign http://www.deepseaminingoutofourdepth.org/report
[2] www.savethesea.org/STS%20ocean_facts.htm
[3] www.deepseaminingourofourcentury.org/community-testimonies
[4] www.deepseaminingoutofourgłębi.org/tag/petition/
[5] Organizacje pozarządowe Pacyfiku intensyfikują kampanię Oceans na Rio+20, Island Business, 15 czerwca 2012 r.,
www.deepseaminingoutofourcentury.org/pacific-ngos-step-up-oceans-campaign-at-rio20
[6] kasm.org; deepseaminingoutofourgłębi.org/tag/new-zealand
[7] „Wezwanie do badania wpływu”, Dawn Gibson, 11 marca 2013 r., Fiji Times Online, www.fijitimes.com/story.aspx?id=227482

Kampania Deep Sea Mining to projekt The Ocean Foundation