Ben Scheelk, współpracownik programu

Wolontariat w Kostaryce Część III

Jest coś w zabawie z błotem, co sprawia, że ​​czujesz się pierwotny. Rozcieranie w dłoniach dużych kulek tłustego, gruboziarnistego ciasta ziemnego, przepuszczanie go przez palce podczas ściskania w amorficzną kulę — sama myśl o takim niechlujnym działaniu wydaje się verboten. Być może możemy to częściowo przypisać uwarunkowaniom z dzieciństwa: besztanie rodziców, zawsze niszczenie nowych szkolnych ubrań pierwszego dnia i nocny obowiązek szorowania zabrudzonych paznokci, aż będą czerwone i surowe przed zjedzeniem obiadu. Być może nasze poczucie winy bierze się ze wspomnień o bombardowaniu rodzeństwa i innych dzieci z sąsiedztwa granatami błotnymi. Może po prostu pozwalał sobie na zbyt wiele placków z błota.

Z jakiegokolwiek powodu może się to wydawać zabronione, zabawa błotem z pewnością jest wyzwalająca. Jest to dziwna substancja, która hojnie zastosowana pozwala na osobisty bunt przeciwko uzależnionym od mydła konwencjom społecznym i normom dotyczącym białych obrusów – nie wspominając o przypadkowych aplikacjach na twarz wywołanych swędzeniem.

Z pewnością było dużo błota do zabawy, kiedy nasz ZOBACZ Żółwie grupa udała się do LASTprojektu odbudowy lasów namorzynowych, aby zgłosić się na ochotnika do sadzenia przez jeden dzień.

Senne doświadczenie łapania, mierzenia i znakowania żółwi morskich z poprzedniego dnia zostało zastąpione czymś, co wydawało się prawdziwą ciężką pracą. Było gorąco, lepko, buggy (a czy wspominałem już, że błotnisty?). Aby dodać do całej obrzydliwej sprawy, bardzo przyjazny mały pies zdusił wszystkich pocałunkami, gdy siedzieliśmy w workach do pakowania śmieci, a nasze chrupiące brązowe dłonie nie były w stanie zniechęcić jego entuzjastycznych i uroczych zalotów. Ale czułem się dobrze. Naprawdę się brudzę. Teraz to był wolontariat. I bardzo nam się podobało.

Nie można powiedzieć wystarczająco dużo o znaczeniu lasów namorzynowych dla utrzymania zdrowego, funkcjonującego ekosystemu przybrzeżnego. Nie tylko służą jako krytyczne siedliska dla wielu różnych zwierząt, ale także odgrywają znaczącą rolę w obiegu składników odżywczych i działają jako żłobki dla młodej fauny, takiej jak ryby, ptaki i skorupiaki. Namorzyny są również najlepszą formą ochrony linii brzegowej. Ich splątane korzenie i pnie przyporowe minimalizują erozję spowodowaną falami i ruchem wody, a także zatrzymują osady, co zmniejsza zmętnienie wód przybrzeżnych i utrzymuje stabilną linię brzegową.

Odkryto, że żółwie morskie, ku zaskoczeniu wielu biologów, którzy kiedyś zakładali, że polegają wyłącznie na rafach koralowych, spędzają znaczną ilość czasu w pobliżu żerowania namorzynów. Badacze z Inicjatywa Hawksbill na wschodnim Pacyfiku, projekt The Ocean Foundation, pokazał, jak żółwie szylkretowe czasami gnieżdżą się na piaszczystych skrawkach plaży, które istnieją pomiędzy namorzynami, co podkreśla znaczenie tych ekosystemów dla zachowania tego kultowego i zagrożonego gatunku.

Propule namorzynowe

Jednak pomimo wielu korzyści, jakie zapewniają mokradła namorzynowe, zbyt często padają one ofiarami rozwoju wybrzeża. Graniczące z prawie trzema czwartymi obrzeży tropikalnych wybrzeży na całym świecie lasy namorzynowe zostały zniszczone w zastraszającym tempie, aby zrobić miejsce dla kurortów turystycznych, hodowli krewetek i przemysłu. Ale ludzie nie są jedynym zagrożeniem. Klęski żywiołowe mogą również niszczyć lasy namorzynowe, jak miało to miejsce w Hondurasie, kiedy huragan Mitch zniszczył 95% wszystkich lasów namorzynowych na wyspie Guanaja w 1998 roku. Projekt odbudowy namorzynów Guanaja, przesadził ponad 200,000 XNUMX propagul czerwonych namorzynów, planując posadzić taką samą liczbę białych i czarnych namorzynów w nadchodzących latach, aby zapewnić różnorodność i odporność lasów.

Oprócz kluczowej roli, jaką mokradła namorzynowe pełnią w ekosystemach przybrzeżnych, mają one również do odegrania pewną rolę w zwalczaniu zmian klimatycznych. Oprócz wzmacniania linii brzegowych i minimalizowania skutków niebezpiecznych fal sztormowych, zdolność lasów namorzynowych do sekwestracji dużych ilości dwutlenku węgla sprawiła, że ​​są one bardzo pożądanym środkiem kompensującym emisję dwutlenku węgla na powstającym rynku „niebieskiego węgla”. Naukowcy, m.in. z projektu The Ocean Foundation, Niebieskie rozwiązania klimatyczne, aktywnie współpracują z decydentami w celu opracowania nowych strategii wdrażania kompensacji niebieskiego węgla w ramach zintegrowanego planu stabilizacji i ostatecznej redukcji emisji gazów cieplarnianych powodujących zmiany klimatyczne.

Chociaż wszystkie te argumenty przemawiają za ochroną i odtwarzaniem mokradeł namorzynowych, muszę przyznać, że tym, co najbardziej przyciągnęło mnie do tej działalności, nie były moje szlachetne intencje ratowania najlepszego inżyniera ekosystemu przybrzeżnego, ale po prostu bardzo lubiłem bawić się w błocie.

Wiem, to dziecinne, ale nic nie może się równać z niesamowitym uczuciem, jakie odczuwasz, kiedy masz okazję wyjść w teren i połączyć się w prawdziwy i instynktowny sposób z pracą, która do tej pory była czymś, co żyło tylko na ekranie komputera w 2-D.

Trzeci wymiar robi różnicę.

To ta część, która zapewnia jasność. Inspiracja. Prowadzi do lepszego zrozumienia misji Twojej organizacji i tego, co należy zrobić, aby ją osiągnąć.

Spędzanie poranka w brudzie, pakowanie worków z błotem i sadzenie nasion namorzynowych dało mi takie uczucie. To było brudne. To była zabawa. To było nawet trochę pierwotne. Ale przede wszystkim wydawało się to realne. A jeśli sadzenie namorzynów jest częścią zwycięskiej globalnej strategii ratowania naszych wybrzeży i planety, cóż, to tylko wisienka na torcie.