Ben Scheelk, współpracownik programu

Jest taka stara legenda o pogodzie, która mówi:

Czerwone niebo nocą, rozkosz żeglarza.
Czerwone niebo o poranku, ostrzeżenie żeglarza.

Na szczęście dla ponad 290 osób, które uczestniczyły w tegorocznym Blue Vision Summit, Dystrykt Kolumbii w bardzo nietypowy dla tej pory roku sposób zachwycił nas serią szkarłatnych wieczorów spędzonych na świętowaniu w gronie przyjaciół i kolegów, a także jak piękne błękitne dni dla wielu przyjęć, prezentacji i spotkań, które odbyły się w ramach Szczytu. Szczyt, impreza organizowana co dwa lata przez Kampania Niebieska Granica, zrzesza liderów ochrony oceanów z całego świata.

Jednak pomimo pogodnej pogody Szczyt przeniknął poczucie pilnej potrzeby i głębokie postanowienie w oczekiwaniu na szybko zbliżającą się burzę. I nie, to nie był nasz czerwony umysł, który dawał nam wszystkim niepokój, jak długoletni kierownik projektu The Ocean Foundation i założyciel LiVBLUEWallace J. Nichols, opisuje w swojej bestsellerowej książce Blue Mind, ale raczej inny rodzaj prądu. Taki, którego kształt — i ostry zapach naftalenu — jest aż nazbyt dobrze znany miłośnikom oceanów. Nadciągająca groźba rozszerzonych odwiertów morskich zabarwiła nasze poranne niebo na czerwono, strach stał się namacalny w przededniu tegorocznego szczytu Blue Vision wraz z ogłoszeniem przez administrację Obamy, że gigant energetyczny Shell otrzymał pozwolenie na kontynuowanie odwiertów w tym sezonie w Burzliwe Morze Czukockie na Alasce.

Chociaż ta kwestia z pewnością zaprzątała myśli wielu obecnych - niepowodzenie tylko pogorszyło ogłoszenie później w tym samym tygodniu, że wiercenie ma zostać wznowione na niefortunnym polu Macondo w Zatoce Meksykańskiej, zaledwie 3 mile od epicentrum 2010 BP Wybuch szybu PLC, największy wyciek ropy w historii Stanów Zjednoczonych — nie popsuł nam nastroju. W rzeczywistości zrobiło się dokładnie odwrotnie. To nas wzmocniło. Więcej połączeń. I głodny naszego kolejnego wyzwania.

BVS 1.jpg

To, co od razu rzuca się w oczy w Blue Vision Summit, to nie lista prelegentów ani różnorodny i dobrze przygotowany program, ale poczucie zaangażowania i optymizmu, które przenikają szczyt. W ten sposób ludzie z różnych środowisk, zarówno młodzi, jak i starsi, spotykają się, aby przeprowadzić konstruktywną dyskusję na temat zagrożeń, przed którymi stoją nasze oceany i wybrzeża, oraz opracować śmiałe plany przeciwdziałania tym zagrożeniom. Jego sednem jest Dzień Zdrowego Oceanu Hill, okazja dla wszystkich uczestników, aby udali się na Kapitol i porozmawiali z członkami Kongresu, aby uświadomić im znaczenie kwestii morskich i bronić ustawodawstwa mającego na celu poprawę zdrowia oceanu i miliardów, które bezpośrednio od niego zależą, jeśli chodzi o środki do życia i środki do życia.

W tym roku miałem zaszczyt przyłączyć się do tych wysiłków z grupą ludzi, których być może nie kojarzysz z ochroną oceanów: społecznościami śródlądowymi. Prowadzony przez Vicki Nichols Goldstein, kierownik projektu The Ocean Foundation ds Koalicja Oceaniczna Kolorado, delegacja oceanów śródlądowych składała się z ludzi z całego Środkowego Zachodu i zachodnich stanów, którym bardzo zależy na naszych oceanach i są przekonani, że te kwestie dotyczą wszystkich, w tym stanów bez dostępu do morza, takich jak Kolorado, które szczyci się najwyższą liczbą certyfikowanych nurków na mieszkańca w wszystkie Stany Zjednoczone

Moja szczególna podgrupa delegacji oceanów śródlądowych, delegacja ze stanu Michigan, miała szczęście odwiedzić przedstawiciela Dana Benishka (MI-1). 1. Dystrykt Michigan to miejsce, w którym dorastałem i uczęszczałem do college'u, dlatego to spotkanie było dla mnie, jako mieszkańca Michigan i oceanofila, szczególnie interesujące.

BVS 2.JPG

Chociaż mam głęboki szacunek i podziw dla dr Benisheka, w szczególności jego stanowisko jako współprzewodniczącego National Marine Sanctuary Caucus oraz jego rolę jako współprzewodniczącego i założyciela House Invasive Species Caucus, jest jedna kwestia, nad którą się zastanawiamy poważny spór, a mianowicie odwierty podmorskie.

Przybyliśmy przygotowani na nasze spotkanie ze statystykami dotyczącymi ogromnej wartości finansowej ekspansywnej gospodarki przybrzeżnej Wschodniego Wybrzeża, której turystyka, działalność rekreacyjna i rybołówstwo wykluczają się wzajemnie z obecnością ptaków o czarnym połysku, naoliwionych ssaków morskich i plaż pokrytych kulami smoły . W odpowiedzi na nasze argumenty dr Benishek stwierdził, że decyzja o zezwoleniu na odwierty podmorskie jest kwestią praw stanowych, a rząd federalny nie powinien mieć możliwości dyktowania, czy ludność wschodniego wybrzeża może wydobywać ten cenny surowiec z głębin fale.

Ale kiedy zdarza się wypadek, który jest statystycznie i kategorycznie nieunikniony, a ropa zaczyna tryskać do słupa wody i jest szybko zmiatana wzdłuż całego wybrzeża Atlantyku przez Prąd Zatokowy, a ostatecznie wypływa do morza wzdłuż prądu północnoatlantyckiego, czy jest to nadal „sprawa państwowa”? Kiedy mała rodzinna firma, która istnieje od pokoleń, musi zamknąć swoje podwoje, bo nikt już nie przychodzi na plażę, czy jest to „sprawa państwowa”? Nie, to kwestia narodowa, która wymaga krajowego przywództwa. I dla dobra naszych społeczności, naszych stanów, naszego kraju i naszego świata, najlepiej byłoby po prostu zostawić to paliwo kopalne pod powierzchnią, ponieważ woda i ropa nie mieszają się.

Tegoroczny Dzień Zdrowego Oceanu Hill obejmował aż 134 uczestników z 24 delegacji stanowych i 163 wizyty z przywódcami i personelem Kongresu - największy jednodniowy lobbing na rzecz ochrony oceanów i wybrzeży w historii naszego kraju. Nazywajcie nas miłośnikami oceanów, nazywajcie nas buntownikami z wodorostów, ale cokolwiek byście nie robili, nie nazywajcie nas rezygnacjami. Chociaż czerwone wieczorne niebo szczytu Blue Vision skłoniło nas do zastanowienia się nad naszymi zwycięstwami, jesteśmy gotowi na świt czerwonego nieba. To jest ostrzeżenie naszego marynarza i bądźcie pewni, że gdy wyruszamy na wzburzone morza tej gorącej debaty politycznej dotyczącej przyszłości morskich rezerw ropy naszego kraju, wszystkie ręce na pokład.


Zdjęcie 1 – Delegacja ds. Oceanu Śródlądowego. (c) Jeffrey Dubinsky

Zdjęcie 2 – Posejdon patrzy na Kapitol Stanów Zjednoczonych podczas największego lobbowania obywatelskiego na rzecz ochrony oceanów w historii Stanów Zjednoczonych. (c) Bena Scheelka.