List od Marka J. Spaldinga, prezesa The Ocean Foundation

 

image001.jpg

 

Kiedy stoję nad oceanem, po raz kolejny ulegam wpływowi jej magii. Zdaję sobie sprawę, że zawsze było obecne głębokie, mistyczne przyciąganie mojego ducha w stronę brzegu.

Tęsknię za piaskiem między palcami u stóp, pluskiem wody na twarzy i skórką wyschniętej soli na skórze. Ożywia mnie zapach powietrza o zapachu morza i świętuję, jak przebywanie nad oceanem zmienia mój sposób myślenia z pracy na zabawę. 

Relaksuję się… obserwuję fale… chłonę ogrom cienkiego błękitnego horyzontu.

A kiedy muszę wyjeżdżać, marzę o powrocie.

 

 

Jest to podsumowanie tych uczuć, które skłoniły mnie do rozpoczęcia pracy nad ochroną oceanów i nadal mnie inspirują przez dziesięciolecia. Bycie blisko oceanu zaszczepia odnowione zobowiązanie do poprawy naszych relacji międzyludzkich z nią – do wprowadzenia zmian, które zamieniają zło w dobro.

Tylko w tym roku odbyłem 68 lotów, pokonałem 77,000 XNUMX mil, odwiedziłem cztery nowe kraje i jedno nowe miasto. Zanim westchniesz, zrekompensowałem moją emisję dwutlenku węgla podczas wszystkich tych podróży wkładem w niebieskie rozwiązanie – SeaGrass Grow. 

W tym roku doświadczyłem oceanu na tysiące różnych sposobów: przez biały welon śnieżycy, powierzchnię pokrytą gęstą zieloną sargassum, tajemniczo przez słynną mgłę San Francisco na kocich łapkach i z wyniosłej grzędy królewskiego pałacu zwróconej morze Śródziemne. Widziałem lodowe strumienie wokół Bostonu, połyskujące turkusem z katamaranu na Karaibach, a także poprzez liściasty krajobraz eukaliptusa i sosen na moim ukochanym wybrzeżu Kalifornii.

1fa14fb0.jpg

Moje podróże odzwierciedlają moje obawy dotyczące naszego zarządzania, gdy staramy się zrozumieć konkretne problemy i pracować nad ich rozwiązaniem. Tracimy morświna Vaquita (pozostaje ich mniej niż 100), rozprzestrzeniamy plastikowe odpady w morzach pomimo naszych sukcesów w zakazie plastikowych toreb i butelek, a nasza zależność od energii wytwarzanej z paliw kopalnych nadal powoduje, że oceany stają się bardziej kwaśne. Przeławiamy obfitość mórz, przebudowujemy jej brzegi i nie jesteśmy przygotowani na planetę z 10 miliardami dusz.

Skala tego, co jest potrzebne, wymaga zarówno zbiorowego działania, jak i indywidualnego zaangażowania, a także woli politycznej i konsekwentnego wdrażania.
 
Jestem wdzięczna za to, co mogę zrobić dla Matki Oceanu. Zasiadam w kilku zarządach, z których wszystkie pracują nad podejmowaniem odpowiedzialnych decyzji dotyczących naszego oceanu (Surfrider Foundation, Blue Legacy International i Confluence Philanthropy). Jestem komisarzem Komisji Morza Sargassowego i prowadzę dwie organizacje non-profit, SeaWeb i The Ocean Foundation. Doradzaliśmy pierwszemu funduszowi inwestycyjnemu skoncentrowanemu na oceanach, Rockefeller Ocean Strategy, i stworzyliśmy pierwszy program kompensacji niebieskiego dwutlenku węgla, SeaGrass Grow. Dzielę się czasem i wiedzą z tymi, którzy chcą zrobić coś dla oceanu. Unikam plastiku, zbieram pieniądze, podnoszę świadomość, prowadzę badania i piszę.   

Spoglądam wstecz na rok 2015 i widzę kilka zwycięstw dla oceanu:

  • Historyczne porozumienie o współpracy Kuby i USA w zakresie ochrony i badań mórz
  • Narodowe Sanktuarium Morskie Greater Farallones zostało podwojone,
  • Nasz projekt High Seas Alliance odegrał wiodącą rolę w opracowaniu i promowaniu rezolucji przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w celu opracowania nowego prawnie wiążącego traktatu w sprawie ochrony życia morskiego poza krajowymi wodami terytorialnymi
  • Ustawa o egzekwowaniu przepisów dotyczących nielegalnych, nieraportowanych i nieuregulowanych połowów (IUU) z 2015 r. została podpisana
  • Meksyk podejmuje działania mające na celu spowolnienie przyłowów Vaquita

Nadal koncentrujemy nasze wysiłki na ulepszaniu oceanu i życia, które podtrzymuje – w tym naszego.

My w The Ocean Foundation poświęciliśmy się tworzeniu pomysłów i generowaniu rozwiązań wspierających morze. Naszym zadaniem jest inspirowanie innych do przyłączenia się do nas w celu zapewnienia zdrowych mórz obecnemu pokoleniu i następnym. 

W przyszłym roku możemy i zrobimy więcej. Nie możemy się doczekać rozpoczęcia.

Szczęśliwych wakacji!

Niech ocean żyje w twoim sercu,

Mark


Cytowane lub zaadaptowane z Skyfaring autorstwa Marka Vanhoenackera

Wiem, że dopiero dziś rano byłem w tym innym miejscu; ale czuje sie jakbym miala tydzien temu.
Im większy będzie kontrast między domem a wyjazdem, tym szybciej poczujesz się jak w odległej przeszłości.
Czasami myślę, że są miasta tak różne pod względem wrażliwości, kultury i historii… Że naprawdę nigdy nie powinien łączyć się z nimi lot bez międzylądowania; że aby docenić dzielącą ich odległość, taką podróż należy podzielić na etapy.

Błogosławieństwo miejsca czasami pochodzi z samego powietrza, zapachu miejsca. Zapachy miast są tak wyraźne, że to jest niepokojące.

Z nieba świat wygląda w większości na niezamieszkały; w końcu większość powierzchni ziemi to woda.

Mam torbę spakowaną na stałe.