Laura Sesana

Artykuł pierwotnie pojawił się na CDN

Calvert Marine Museum w Solomons w stanie Maryland będzie edukować odwiedzających muzea na temat niebezpiecznie inwazyjnej pstra, która zagraża wodom karaibskim i systemom rafowym. Skrzydlice są piękne i egzotyczne, ale jako gatunek inwazyjny, który nie pochodzi z Atlantyku, ich szybkie rozprzestrzenianie się może spowodować poważne problemy środowiskowe i gospodarcze. Dzięki długim jadowitym kolcom i ekstrawaganckiemu wyglądowi pstra są jaskrawo ubarwione i mają dramatycznych fanów wystających jadowitych kolców, dzięki którym pstra są łatwe do zidentyfikowania. Naukowcy z rodzaju Pterois zidentyfikowali 10 różnych gatunków skrzydlic.

Pochodzące z południowego Pacyfiku i Oceanu Indyjskiego pstra dorastają od 15 do 15 cali długości. Są agresywnymi drapieżnikami małych ryb, krewetek, krabów i innych drobnych organizmów morskich, zamieszkujących wody w pobliżu raf koralowych, skalistych ścian i lagun. Lionfish mają średnią długość życia od pięciu do XNUMX lat i mogą rozmnażać się co miesiąc po pierwszym roku. Chociaż użądlenie pstra może być niezwykle bolesne, powodując trudności w oddychaniu, nudności i wymioty, rzadko jest śmiertelne dla ludzi. Ich jad zawiera kombinację białka, toksyny nerwowo-mięśniowej i acetylocholiny, neuroprzekaźnika.

Nie pochodzące z Oceanu Atlantyckiego dwa gatunki skrzydlic - skrzydlica czerwona i skrzydlica zwyczajna - rozkwitły na Karaibach i wzdłuż wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych do tego stopnia, że ​​są obecnie uważane za gatunki inwazyjne. Większość badaczy uważa, że ​​skrzydlice początkowo weszły do ​​wód u wybrzeży Florydy w latach 1980. Huragan Andrew w 1992 roku zniszczył akwarium w zatoce Biscayne, wypuszczając sześć skrzydlic na otwarte wody. Skrzydlice zostały wykryte tak daleko na północ, jak Północna Karolina i tak daleko na południe, jak Wenezuela, a ich zasięg wydaje się rozszerzać. Wydaje się, że pewną rolę mogą odgrywać również zmiany klimatu.

Skrzydlice mają bardzo niewielu znanych naturalnych drapieżników, co jest jednym z głównych powodów, dla których stały się poważnym problemem na niektórych obszarach wschodniego wybrzeża i Karaibów. Muzea morskie Calvert mają nadzieję edukować odwiedzających o tym inwazyjnym drapieżniku, który zagraża rybom żyjącym w naszych ciepłych wodach, oraz o tym, jak te ocieplające wody pomagają rozwijać się skrzydlicom.

„Zmieniamy ukierunkowanie naszego przekazu, aby uwzględnić wpływ i potencjalny wpływ zmiany klimatu, jednego z głównych zagrożeń dla przyszłego zrównoważonego rozwoju ekosystemów naszego świata” — wyjaśnia David Moyer, kurator ds. Muzeum Morskie Calvert w Solomons, MD.

„Skrzydlice atakują zachodni Ocean Atlantycki. Latem docierają tak daleko na północ, jak Nowy Jork, oczywiście transportowane przez morskie siedliska Maryland. W miarę jak zmiany klimatu przynoszą cieplejsze temperatury wody morskiej w naszym regionie, a wzrost poziomu mórz nadal wkracza na przybrzeżne płycizny Maryland, zwiększa się potencjał skrzydlic, by na stałe zadomowić się w naszych wodach” – napisał Moyer w niedawnym e-mailu.

Populacje skrzydlic na tych obszarach szybko rosną. The Narodowe Centra Nauk o Oceanach Przybrzeżnych (NCCOS) szacuje, że w niektórych wodach zagęszczenie skrzydlic przekroczyło liczbę gatunków rodzimych. W kilku gorących miejscach na akr przypada ponad 1,000 skrzydlic.

Naukowcy nie wiedzą dokładnie, w jaki sposób rosnące populacje skrzydlic wpłyną na rodzime populacje ryb i połowy komercyjne. Wiedzą jednak, że obce gatunki mogą mieć poważny wpływ na rodzime ekosystemy i lokalną gospodarkę rybacką. Wiadomo również, że pstra polują na lucjana i granika, dwa gatunki o znaczeniu handlowym.

Według National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA), skrzydlice mogą powodować poważne szkody w społecznościach rafowych, zakłócając delikatną równowagę niektórych ekosystemów. Jako najlepsze drapieżniki skrzydlice mogą zmniejszać liczbę ofiar i konkurować z rodzimymi drapieżnikami rafowymi, przejmując następnie ich rolę.

Naukowcy donoszą, że wprowadzenie skrzydlic na niektórych obszarach zmniejsza przeżywalność rodzimych gatunków ryb rafowych o 80 proc. Amerykańska Federalna Grupa Zadaniowa ds. Gatunków Uciążliwych Wodnych (ANS).

Na obszarach, na których populacje skrzydlic stają się problemem, wdrożono kilka środków kontroli, od zachęcania do ich spożycia (skrzydlice można bezpiecznie jeść, jeśli są odpowiednio przygotowane), po sponsorowanie zawodów wędkarskich i zezwalanie nurkom na zabijanie skrzydlic w rezerwatach morskich. Nurków i rybaków zachęca się do zgłaszania obserwacji skrzydlic, a operatorów nurkowych do usuwania ryb, jeśli to możliwe.

Jednak jest mało prawdopodobne, aby skrzydlice zostały całkowicie wytępione z obszaru, na którym zadomowiły się, zgodnie z art. NOAA, ponieważ środki kontroli mogą być zbyt kosztowne lub skomplikowane. NOAA przewiduje, że liczba skrzydlic w Atlantyku prawdopodobnie wzrośnie.

Naukowcy zalecają śledzenie populacji skrzydlic, prowadzenie dalszych badań, edukację społeczeństwa i tworzenie przepisów dotyczących wypuszczania nierodzimych gatunków morskich jako sposobów na spowolnienie rozprzestrzeniania się skrzydlic i innych gatunków inwazyjnych.

Kilku badaczy i agencji kładzie nacisk na edukację. „Współczesne problemy z gatunkami inwazyjnymi są prawie zawsze związane z działalnością człowieka” — mówi David Moyer. „Chociaż człowiek już w znacznym stopniu przyczynił się do redystrybucji wszelkiego rodzaju organizmów na całym świecie, inwazje ekologiczne jeszcze się nie skończyły i każdego dnia istnieje możliwość wprowadzenia bardziej inwazyjnych gatunków”.

Starając się edukować społeczeństwo w rejonie DC i dzięki hojnym datom na rzecz Departamentu Biologii Estuarium, Muzeum Morskie Calvert Solomons, MD, po nadchodzących renowacjach Estuarium, w sekcji Eco-Invaders pojawi się akwarium skrzydlic.

„Uwzględnienie informacji o obecnych i przyszłych najeźdźcach ekologicznych w naszym regionie pozwoli naszym gościom dowiedzieć się, w jaki sposób gatunki inwazyjne są wprowadzane i rozprzestrzeniane” – powiedział Moyer w e-mailu o nadchodzących renowacjach wystawy Eco-Invaders. „Uzbrojeni w to, miejmy nadzieję, więcej ludzi uświadomi sobie, w jaki sposób ich własne działania i wybory mogą wpłynąć na ich środowisko. Rozpowszechnianie tych informacji może pomóc ograniczyć przyszłe niepożądane introdukcje”.

Laura Sesana jest pisarką i prawnikiem DC, MD. Śledź ją na Facebooku, Twitterze @lasesana i Google+.