W raporcie stwierdzono, że wydobywanie konkrecji zalegających w dnie oceanu wiąże się z wieloma wyzwaniami technicznymi i pomija rozwój innowacji, które wyeliminowałyby potrzebę wydobycia z głębin morskich; ostrzega inwestorów, aby zastanowili się dwa razy przed wsparciem niesprawdzonej branży

WASZYNGTON, DC (2024 lutego 29 r.) – Biorąc pod uwagę, że zagrożenia dla środowiska związane z wydobyciem z głębin morskich są już dobrze udokumentowane, a nowy raport zapewnia najbardziej kompleksową jak dotąd ocenę zakresu, w jakim branża jest opłacalna, ujawniając jej nierealistyczne modele finansowe, wyzwania technologiczne i słabe perspektywy rynkowe, które poważnie podważają jej potencjał zysku. 

Opublikowany w związku z rozważaniem przez rząd Stanów Zjednoczonych zaangażowania się w wydobycie głębinowe na wodach krajowych oraz przed długo oczekiwanym spotkaniem Międzynarodowego Urzędu ds. Dna Morskiego (18–29 marca) – organu, którego zadaniem jest regulacja górnictwa głębinowego na międzynarodowym pełnym morzu — w badaniu wskazano ryzyko inwestowania w niepotwierdzony przemysł wydobywczy, przygotowujący się do komercyjnej produkcji nieodnawialnych zasobów, o nieznanych i coraz bardziej widocznych konsekwencjach dla środowiska, społeczno-kulturowych i gospodarczych.

„Jeśli chodzi o górnictwo głębinowe, inwestorzy powinni zachować szczególną czujność i dołożyć należytej staranności” – powiedziała Bobbi-Jo Dobush z Fundacji Ocean i jedna z autorek raportu, Wydobywanie z głębinowego dna morskiego nie jest warte ryzyka finansowego. „Próby wydobywania minerałów z dna oceanu to niepotwierdzone przedsięwzięcie przemysłowe, obarczone niepewnością techniczną, finansową i regulacyjną. Co więcej, branża boryka się z silnym sprzeciwem rdzennej ludności i obawami dotyczącymi praw człowieka. Wszystkie te czynniki składają się na znaczne potencjalne ryzyko finansowe i prawne zarówno dla inwestorów publicznych, jak i prywatnych.

Według raportu jedną z najbardziej niepokojących sygnałów ostrzegawczych są sygnały pochodzące z branży nierealistycznie optymistyczne modele finansowe, które ignorują następujące brzmienie:

  • Poważne trudności techniczne w wydobyciu na niespotykanych dotąd głębokościach pod powierzchnią. Jesienią 2022 r. w pierwszej próbie gromadzenia odpadów z wydobycia głębinowego (DSM) na wodach międzynarodowych, przeprowadzonej na bardzo małą skalę, wystąpiły istotne problemy technologiczne. Obserwatorzy zauważyli, jak trudne i nieprzewidywalne jest działanie w głębinach oceanu.
  • Niestabilny rynek minerałów. Liderzy opracowali biznesplany przy założeniu, że zapotrzebowanie na pewne minerały, które można pozyskać z głębin morskich, będzie w dalszym ciągu rosło. Ceny metali nie wzrosły jednak wraz z produkcją pojazdów elektrycznych: w latach 2016–2023 produkcja pojazdów elektrycznych wzrośnie o 2,000%, a ceny kobaltu spadną o 10%. W raporcie zleconym przez Międzynarodową Organizację Dna Morskiego (ISA) stwierdzono, że po rozpoczęciu produkcji przez wykonawców występuje duża niepewność co do cen metali handlowych, co prowadzi do możliwości, że stosunkowo drogie minerały z dna morskiego nie są konkurencyjne, a zatem nie generują zysków lub generują je w ogóle. .
  • Byłoby duże początkowe koszty operacyjne związane z DSMna równi z wysoce uprzemysłowionym przemysłem wydobywczym, w tym ropą i gazem. Nierozsądnym jest zakładanie, że projekty DSM wypadną lepiej niż standardowe projekty przemysłowe, z których dwie trzecie przekraczają budżet średnio o 50%.

„Minerały z dna morskiego – nikiel, kobalt, mangan i miedź – nie są „baterą w skale”, jak twierdzą firmy wydobywcze. Niektóre z tych minerałów zasilają technologię ostatniej generacji akumulatorów pojazdów elektrycznych, ale producenci samochodów już znajdują lepsze i bezpieczniejsze sposoby zasilania akumulatorów” – powiedziała Maddie Warner z The Ocean Foundation i jedna z głównych autorek raportu. „Wkrótce innowacje w zakresie zasilania akumulatorowego prawdopodobnie zmniejszą popyt na minerały z dna morskiego”.

Potencjalne koszty i zobowiązania zwiększają znane i nieznane zagrożenia we wszystkich aspektach DSM, co sprawia, że ​​zwrot z inwestycji jest niepewny. Zagrożenia te obejmują:

  • Niekompletny regulamin na szczeblu krajowym i międzynarodowym, które w obecnym projekcie przewidują wysokie koszty i skrajne zobowiązania. Należą do nich znaczące gwarancje/kaucje finansowe z góry, obowiązkowe wymogi ubezpieczeniowe, ścisła odpowiedzialność przedsiębiorstw i wyjątkowo długoterminowe wymogi dotyczące monitorowania.
  • Obawy dotyczące reputacji powiązany z wiodącymi firmami DSM. Startupy na wczesnym etapie nie uwzględniły ryzyka ani rzeczywistych szkód wynikających z wycieków do środowiska lub protestów w swoich planach biznesowych, dając potencjalnym inwestorom i decydentom niepełny obraz. Na przykład kiedy spółka The Metals Company (TMC) została po raz pierwszy notowana na amerykańskiej giełdzie papierów wartościowych, społeczeństwo obywatelskie argumentowało, że jej pierwotne zgłoszenie nie ujawniało w wystarczającym stopniu ryzyka; Komisja Giełdy Papierów Wartościowych zgodziła się z tym i zażądała od TMC złożenia aktualizacji.
  • Nie ma pewności, kto pokryje koszty szkód w ekosystemach oceanicznych.  
  • Mylące porównania do górnictwa naziemnego i zawyżone roszczenia dotyczące ochrony środowiska, społeczeństwa i zarządzania (ESG).

Na wszystkie te zagrożenia składa się rosnąca presja międzynarodowa, aby zaprzestać wydobycia głębinowego. Obecnie 24 kraje wezwały do ​​wprowadzenia zakazu, moratorium lub zapobiegawczej pauzy w tej branży.

Coraz częściej banki, instytucje finansowe i ubezpieczyciele również podają w wątpliwość rentowność branży. W lipcu 2023 r. 37 instytucji finansowych wezwało rządy do wstrzymania wydobycia z głębinowego dna morskiego do czasu zrozumienia zagrożeń środowiskowych, społeczno-kulturowych i ekonomicznych oraz zbadania alternatyw dla minerałów głębinowych.

„Zanim DSM będzie można uznać za ekonomicznie opłacalną lub odpowiedzialną branżę, która może wnieść pozytywny wkład gospodarczy do społeczeństwa, należy przezwyciężyć istotne wyzwania” – czytamy w oświadczeniu. Banki na całym świecie, w tym Lloyds, NatWest, Standard Chartered, ABN Amro i BBVA, również unikały tej branży.

Ponadto 39 firm podpisało zobowiązania, że ​​nie będą inwestować w DSM, nie pozwolą, aby wydobyte minerały trafiały do ​​ich łańcuchów dostaw i nie będą pozyskiwać minerałów z głębin morskich. Do firm tych należą Google, Samsung, Philips, Patagonia, BMW, Rivian, Volkswagen i Salesforce.

Idąc pod prąd, niektóre kraje, takie jak Norwegia i Wyspy Cooka, otworzyły swoje wody krajowe dla wydobycia zwiadowczego. Oczekiwano, że do 1 marca rząd USA opublikuje raport oceniający rentowność branży na rynku krajowym, natomiast TMC oczekuje na rozpatrzenie wniosku o finansowanie przez rząd USA budowy zakładu przetwórstwa minerałów z dna morskiego w Teksasie. Kraje zajmujące się wydobyciem głębinowym są coraz bardziej izolowane na arenie międzynarodowej. „W miarę jak delegaci przygotowują się do 29. sesji Międzynarodowego Urzędu ds. Dna Morskiego (część pierwsza), która odbędzie się w dniach 18–29 marca 2024 r. w Kingston na Jamajce, niniejszy raport zawiera wytyczne dotyczące tego, w jaki sposób inwestorzy i decydenci rządowi mogą bardziej kompleksowo ocenić ryzyko finansowe potencjalnych operacji wydobywczych z głębinowego dna morskiego” – powiedział Mark. J. Spalding, prezes Fundacji Ocean.

dsm-finance-brief-2024

Jak cytować ten raport: Opublikowane przez Fundację Ocean. Autorzy: Bobbi-Jo Dobush i Maddie Warner. 29 lutego 2024 r. Specjalne podziękowania dla wkładów i recenzji Neila Nathana, Kelly Wanga, Martina Webelera, Andy’ego Whitmore’a i Victora Vescovo.

Aby uzyskać więcej informacji:
Alec Caso ([email chroniony]; 310)
Susan Tonassi ([email chroniony]; 202)


O Fundacji Ocean

Jako jedyna fundacja społeczna na rzecz oceanów, misja The Ocean Foundation 501(c) (3) polega na poprawie globalnego stanu oceanów, odporności na zmiany klimatyczne i niebieskiej gospodarki. Tworzymy partnerstwa, aby zapewnić wszystkim ludziom w społecznościach, w których pracujemy, zasoby informacyjne, techniczne i finansowe, których potrzebują, aby osiągnąć swoje cele w zakresie zarządzania oceanami. Fundacja Ocean realizuje podstawowe inicjatywy programowe, których celem jest uczynienie nauki o oceanach bardziej sprawiedliwą, zwiększenie odporności na wodę błękitną, zajęcie się globalnym zanieczyszczeniem morza tworzywami sztucznymi i rozwijanie wiedzy o oceanach wśród liderów edukacji morskiej. Obsługuje także finansowo ponad 55 projektów w 25 krajach.