Połączenia 6th Raport IPCC został wydany z pewnymi fanfarami 6 sierpnia — potwierdzając to, co wiemy (że niektóre konsekwencje nadmiernej emisji gazów cieplarnianych są w tym momencie nieuniknione), a jednocześnie dając nadzieję, jeśli chcemy działać lokalnie, regionalnie i globalnie. Raport potwierdza wyniki, które naukowcy przewidywali przez co najmniej ostatnie półtorej dekady.   

Już teraz jesteśmy świadkami gwałtownych zmian w głębokości, temperaturze i chemii oceanów oraz coraz bardziej ekstremalnych warunków pogodowych na całym świecie. I możemy być pewni, że dalsza zmiana jest prawdopodobna – nawet jeśli nie możemy określić ilościowo konsekwencji. 

W szczególności oceany się ocieplają, a globalny poziom mórz rośnie.

Te zmiany, z których część będzie katastrofalna, są teraz nieuniknione. Ekstremalne upały mogą zabić rafy koralowe, wędrowne ptaki morskie i życie morskie - czego tego lata doświadczyły północno-zachodnie Stany Zjednoczone. Niestety, od lat 1980. częstotliwość takich wydarzeń podwoiła się.  

Według raportu, bez względu na to, co zrobimy, poziom mórz będzie się podnosił. W ciągu ostatniego stulecia poziom oceanów podniósł się średnio o 8 cali, a tempo wzrostu podwoiło się od 2006 r. Na całym świecie społeczności doświadczają większej liczby powodzi, a tym samym większej erozji i szkód w infrastrukturze. Ponownie, ponieważ ocean nadal się ociepla, pokrywy lodowe na Antarktydzie i Grenlandii prawdopodobnie topnieją szybciej niż dotychczas. Ich upadek może przyczynić się do ok trzy dodatkowe nóżki do wzrostu poziomu morza.

Podobnie jak moi koledzy, nie jestem zaskoczony tym sprawozdaniem ani naszą ludzką rolą w spowodowaniu katastrofy klimatycznej. Nasza społeczność widziała to od dawna. Na podstawie informacji, które były już dostępne, Ostrzegałem przed upadkiem „przenośnika taśmowego” Prądu Zatokowego Oceanu Atlantyckiego w raporcie z 2004 roku dla moich kolegów. Ponieważ planeta nadal się ociepla, ocieplające się temperatury oceanów spowalniają te kluczowe prądy oceaniczne Atlantyku, które pomagają ustabilizować klimat w Europie, i coraz bardziej prawdopodobne jest ich gwałtowne załamanie. Takie załamanie mogłoby dość nagle pozbawić Europę łagodzącego ciepła oceanu.

Niemniej jednak jestem zaniepokojony najnowszym raportem IPCC, ponieważ potwierdza on, że obserwujemy szybsze i bardziej ekstremalne skutki, niż się spodziewaliśmy.  

Dobrą wiadomością jest to, że wiemy, co musimy zrobić, i wciąż jest krótkie okno, aby powstrzymać pogorszenie sytuacji. Możemy ograniczyć emisje, przejść na zeroemisyjne źródła energii, zamknąć najbardziej zanieczyszczające obiekty energetycznei kontynuuj renowacja niebieskiego węgla usuwać węgiel z atmosfery i przenosić go do biosfery – strategia „nie żałuj” zera netto.

Więc co możesz zrobić?

Wspieraj wysiłki na rzecz zmian na poziomie polityki krajowej i międzynarodowej. Na przykład energia elektryczna jest największym na świecie źródłem emisji gazów cieplarnianych, a ostatnie badania pokazują, że zaledwie kilka firm jest odpowiedzialnych za większość emisji w USA Na całym świecie tylko 5% elektrowni na paliwa kopalne emituje ponad 70% gazów cieplarnianych – wydaje się to opłacalnym celem. Dowiedz się, skąd pochodzi Twoja energia elektryczna i poproś decydentów, aby zobaczyli, co można zrobić, aby zdywersyfikować źródła. Pomyśl o tym, jak możesz zmniejszyć swój ślad energetyczny i wesprzeć wysiłki na rzecz przywrócenia naszych naturalnych pochłaniaczy dwutlenku węgla — ocean jest naszym sprzymierzeńcem w tym zakresie.

Raport IPCC potwierdza, że ​​nadszedł czas na łagodzenie najpoważniejszych skutków zmian klimatu, nawet jeśli uczymy się dostosowywać do już zachodzących zmian. Działanie na poziomie społeczności może być efektem mnożnikowym dla zmian na większą skalę. Wszyscy jesteśmy w tym razem.  

— Mark J. Spalding, prezes