Mark J. Spalding, prezes The Ocean Foundation Ten blog pierwotnie pojawił się na Widoki oceanu NatGeo

Zdjęcie: Andre Seale/Marine Photobank

Kiedyś wierzyliśmy, że ocean jest zbyt duży, by upaść, że możemy wyłowić tyle ryb i wyrzucić tyle śmieci, gruzu i zanieczyszczeń, ile tylko chcemy. Teraz wiemy, że się myliliśmy. I nie tylko się myliliśmy, ale musimy to naprawić. Jedno dobre miejsce na początek? Zatrzymanie przepływu złych rzeczy przedostających się do oceanu.

Musimy znaleźć sposób, który pokieruje interakcjami człowieka z oceanem i wybrzeżami w kierunku zrównoważonej przyszłości, budując silną, tętniącą życiem i dobrze połączoną społeczność projektów, która skutecznie odpowiada na pilny problem niszczenia naszych wybrzeży i oceanów.

Musimy zwiększyć zasięg mediów i rynków finansowych o możliwościach, które przywracają i wspierają zdrowie i zrównoważony rozwój światowych wybrzeży i oceanów:
▪ tak, aby wzrastała świadomość społeczeństwa i inwestorów
▪ aby decydenci, inwestorzy i przedsiębiorstwa zwiększali swoją wiedzę i zainteresowanie
▪ aby zmieniały się polityki, rynki i decyzje biznesowe
▪ abyśmy przekształcili nasze relacje z oceanem z nadużyć w zarządzanie
▪ aby ocean nadal zapewniał rzeczy, które kochamy, potrzebujemy i pragniemy.

Dla osób zaangażowanych w podróże i turystykę ocean zapewnia środki do życia i zyski akcjonariuszy, od których branża zależy: piękno, inspirację, rekreację i zabawę. Linie lotnicze, takie jak nasz innowacyjny nowy partner JetBlue, latają swoimi klientami na piękne plaże (czy możemy je nazwać błękitnymi wakacjami?), podczas gdy my i nasi partnerzy zajmujący się ochroną przyrody chronimy błękit. Co by było, gdybyśmy mogli znaleźć sposób na zharmonizowanie interesów i stworzenie nowego, unikalnego ekonomicznego uzasadnienia biznesowego, aby zatrzymać góry śmieci, które przedostają się do błękitu, na nasze plaże, a tym samym zagrażają źródłom utrzymania społeczności nadbrzeżnych, a nawet branży turystycznej samo?

Wszyscy jesteśmy głęboko emocjonalnie związani z wybrzeżami i oceanami. Niezależnie od tego, czy chodzi o odprężenie, inspirację i rekreację, kiedy podróżujemy nad morze, chcemy, aby przypominało to nasze miłe wspomnienia lub piękne zdjęcia, które zainspirowały nasz wybór. I jesteśmy rozczarowani, gdy tak nie jest.

Ze wszystkich śmieci stworzonych przez człowieka, które trafiają do wód Karaibów, Program Ochrony Środowiska Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska szacuje, że 89.1% pochodzi z linii brzegowej i działalności rekreacyjnej.

Od dawna wierzymy, że zaśmiecona plaża jest mniej atrakcyjna, mniej pociągająca, a przez to mniej skłonna do ponownego odwiedzania nas. Pamiętamy śmieci, a nie piasek, niebo czy nawet ocean. Co jeśli uda nam się udowodnić, że to przekonanie jest poparte dowodami, które pokazują, jak to negatywne wrażenie wpływa na wartość kapitału naturalnego społeczności plażowej? Co jeśli istnieją dowody na to, że jakość plaż ma wpływ na przychody linii lotniczych? Co jeśli te dowody są wystarczająco szczegółowe, aby mieć znaczenie w sprawozdaniach finansowych? Innymi słowy, wartość, którą można dokładniej określić ilościowo, z wyraźniejszymi efektami, dzięki czemu staje się ona potężniejszą dźwignią niż tylko presja społeczna wywierana przez dobre intencje i przenosi wszystkich z linii bocznej do działań porządkowych.

A co, jeśli opracujemy plan ochrony morskich zasobów naturalnych, pokażemy wartość czystych plaż i bezpośrednio powiążemy ekologię i znaczenie przyrody z podstawowym pomiarem linii lotniczej – tym, co branża nazywa „przychodem na dostępną milę pasażera” (RASM)? Czy branża posłucha? Czy kraje, których PKB zależy od turystyki, posłuchają? JetBlue i Ocean Foundation zamierzają się dowiedzieć.

Każdego dnia dowiadujemy się więcej o niewiarygodnej zdolności plastiku i innych śmieci do pozostawania zagrożeniem dla systemów oceanicznych i żyjących w nich zwierząt. Każdy kawałek plastiku, jaki kiedykolwiek pozostał w oceanie, nadal tam jest – tylko w coraz mniejszych kawałkach, które zagrażają samemu rdzeniu łańcucha pokarmowego. Dlatego uważamy, że zdrowie i wygląd destynacji turystycznej ma bezpośredni wpływ na przychody. Jeśli uda nam się umieścić rzeczywistą wartość dolara na tym wskaźniku zdrowych plaż, mamy nadzieję, że podkreśli to znaczenie ochrony oceanów, a tym samym zmieni nasze relacje z wybrzeżami i oceanami.
Dołącz do nas, mając nadzieję, że Nowy Rok przyniesie ze sobą tę przełomową analizę zmian biznesowych, która może doprowadzić do rozwiązań na dużą skalę dla linii lotniczych i krajów zależnych od turystyki – ponieważ wybrzeża i oceany wymagają naszej uwagi i troski, aby były zdrowe. A jeśli ocean nie jest zdrowy, my też nie.