Mark J. Spalding, Prezydent

Untitled.pngWe wtorek rano obudziły nas złe wieści o wypadku statku na wodach Bangladeszu. Tankowiec Southern Star-7 zderzył się z innym statkiem, w wyniku czego doszło do wycieku około 92,000 1997 galonów oleju opałowego. Żegluga na tej trasie została wstrzymana, a zatopiony statek został pomyślnie odholowany do portu w czwartek, zatrzymując dodatkowe wycieki. Jednak wyciekająca ropa nadal rozprzestrzenia się w jednym z najcenniejszych obszarów przyrodniczych regionu, przybrzeżnym systemie lasów namorzynowych znanym jako Sundarbans, wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO od XNUMX r. i popularnym celem turystycznym.  

W pobliżu Zatoki Bengalskiej na Oceanie Indyjskim Sundarbans to obszar rozciągający się przez delty Gangesu, Brahmaputry i Meghny, tworząc największy na świecie las namorzynowy. Jest domem dla rzadkich zwierząt, takich jak tygrys bengalski i innych zagrożonych gatunków, takich jak delfiny rzeczne (Irawadi i Ganges) oraz pytony indyjskie. Bangladesz ustanowił obszary chronione dla delfinów w 2011 roku, kiedy urzędnicy dowiedzieli się, że Sundarbany są gospodarzem największej znanej populacji delfinów z Irawadi. Żegluga komercyjna została zakazana na jego wodach pod koniec lat 1990., ale rząd zezwolił na tymczasowe ponowne otwarcie dawnego szlaku żeglugowego po zamuleniu alternatywnej trasy w 2011 r.

Delfiny z Irawadi dorastają do ośmiu stóp długości. Są to niebieskoszare delfiny bez dziobów, z zaokrągloną głową i dietą, która składa się głównie z ryb. Są blisko spokrewnieni z orkami i są jedynym znanym delfinem, który pluje podczas karmienia i spotkań towarzyskich. Poza bezpieczeństwem żeglugi, zagrożenia dla Irawaddy obejmują zaplątanie się w narzędzia połowowe i utratę siedlisk w wyniku rozwoju człowieka i podnoszenia się poziomu mórz.  

Dziś rano dowiedzieliśmy się z BBC, że „szef lokalnych władz portowych powiedział dziennikarzom, że rybacy będą używać„ gąbek i worków ”do zbierania rozlanej ropy, która rozlała się na 80-kilometrowym obszarze”. Chociaż władze podobno wysyłają środki dyspergujące na ten obszar, wcale nie jest jasne, czy stosowanie chemikaliów przyniesie korzyści delfinom, namorzynom lub innym zwierzętom żyjącym w tym bogatym systemie. W rzeczywistości, biorąc pod uwagę pojawiające się dane z katastrofy Deepwater Horizon w 2010 r. w Zatoce Meksykańskiej, wiemy, że środki dyspergujące mają długotrwały toksyczny wpływ na organizmy oceaniczne, a ponadto mogą zakłócać naturalny rozkład ropy w wodzie , zapewniając, że pozostanie na dnie oceanu i może zostać wzburzony przez burze.

Bez tytułu1.png

Wszyscy wiemy, że chemiczne składniki ropy naftowej (w tym produktów takich jak benzyna czy olej napędowy) mogą okazać się śmiertelne dla roślin i zwierząt, w tym dla ludzi. Ponadto olejowanie ptaków morskich i innych zwierząt morskich może zmniejszyć ich zdolność do regulowania temperatury ciała, co prowadzi do śmierci. Jedną ze strategii jest usuwanie oleju za pomocą wysięgników i innych środków. Innym jest stosowanie chemicznych środków dyspergujących.  

Dyspergatory rozbijają olej na małe ilości i przesuwają go w słupie wody, ostatecznie osadzając się na dnie oceanu. Mniejsze cząsteczki oleju znaleziono również w tkankach zwierząt morskich i pod skórą ludzkich ochotników sprzątających plażę. Prace finansowane z grantów The Ocean Foundation zidentyfikowały szereg skutków toksykologicznych dla ryb i ssaków ze znanych i połączonych, zwłaszcza ssaków morskich.

Wycieki ropy mają krótko- i długoterminowe negatywne skutki, zwłaszcza dla wrażliwych systemów naturalnych, takich jak słonawe lasy namorzynowe Sundarbanów i różnorodne życie, które od nich zależy. Możemy mieć tylko nadzieję, że ropa zostanie szybko opanowana i że wyrządzi stosunkowo niewielką szkodę glebom i roślinom. Istnieje poważna obawa, że ​​wyciek dotknie również łowiska poza obszarem chronionym.  

Absorpcja mechaniczna jest z pewnością dobrym początkiem, zwłaszcza jeśli można do pewnego stopnia chronić zdrowie pracowników. Mówi się, że ropa już zaczęła rozprzestrzeniać się w drzewostanach namorzynowych i basenach na płytkich obszarach i równinach błotnych, co stwarza jeszcze większe wyzwanie w zakresie sprzątania. Władze mają rację, zachowując ostrożność przy stosowaniu jakichkolwiek środków chemicznych na tak wrażliwych obszarach wodnych, zwłaszcza że mamy niewielką wiedzę na temat wpływu tych środków chemicznych lub ich kombinacji na życie w tych wodach. Mamy również nadzieję, że władze wezmą pod uwagę długoterminowe zdrowie tego cennego światowego zasobu i zapewnią jak najszybsze przywrócenie zakazu żeglugi na stałe. Gdziekolwiek działalność człowieka ma miejsce w oceanie, na nim lub w jego pobliżu, naszym wspólnym obowiązkiem jest zminimalizowanie szkód wyrządzanych żywym zasobom naturalnym, od których wszyscy jesteśmy zależni.


Autorzy zdjęć: UNEP, WWF