Wendy Williams

Ocean daje, ocean odbiera…

I w jakiś sposób, przez wieki, przez większość czasu wszystko do siebie pasowało. Ale dokładnie, jak to działa?

Na niedawnej konferencji w Wiedniu dotyczącej światowej populacji dzikich koni, genetyk populacji Philip McLoughlin omówił swoje planowane badania nad tym mega-pytaniem, badając maleńką wyspę położoną około 300 kilometrów na południowy wschód od Halifax w Kanadzie.

Sable Island, obecnie kanadyjski park narodowy, to niewiele więcej niż nieśmiałe wybrzuszenie piasku wystające, raczej niepewnie, nad północnym Atlantykiem. Oczywiście wyspa pośrodku tego wściekłego morza w środku zimy jest niebezpiecznym miejscem dla kochających ląd ssaków.

Jednak od kilkuset lat przetrwały tu małe stada koni, pozostawione tam przez prawdziwego bostończyka w latach poprzedzających rewolucję amerykańską.

Jak konie przeżywają? Co mogą jeść? Gdzie schronią się przed zimowymi wiatrami?

A co, u licha, ocean ma do zaoferowania tym oblężonym ssakom lądowym?

McLoughlin marzy o znalezieniu odpowiedzi na te i wiele podobnych pytań w ciągu najbliższych 30 lat.

Ma już jedną fascynującą teorię.

Mówi się, że w ciągu ostatnich kilku lat wyspa Sable stała się największym miejscem wylęgu fok na północnym Atlantyku. Każdego lata kilkaset tysięcy matek fok szarych rodzi i opiekuje się potomstwem na piaszczystych plażach wyspy. Biorąc pod uwagę, że wyspa ma kształt półksiężyca i ma zaledwie 13 mil kwadratowych, mogę sobie wyobrazić poziom decybeli każdej wiosny i wczesnego lata.

Jak konie radzą sobie z całym tym chaosem związanym z fokami? McLoughlin nie wie jeszcze na pewno, ale dowiedział się, że liczba koni wzrosła od czasu, gdy zwiększyła się liczba fok.

Czy to tylko zbieg okoliczności? Czy istnieje połączenie?

McLoughlin teoretyzuje, że składniki odżywcze z oceanu karmią konie, przekształcając się przez foki w odchody, które użyźniają wyspę i zwiększają wegetację. Sugeruje, że zwiększona wegetacja może zwiększać ilość paszy i być może zawartość składników odżywczych w paszy, co z kolei może zwiększać liczbę źrebiąt, które mogą przeżyć….

I tak dalej i tak dalej.

Sable Island to mały, zamknięty, współzależny system życia. Jest idealny dla rodzajów wzajemnych relacji, które McLoughlin ma nadzieję zbadać w nadchodzących dziesięcioleciach. Nie mogę się doczekać głębokiego i przekonującego wglądu w to, w jaki sposób ssaki lądowe zależą od morza, jeśli chodzi o nasze przetrwanie.

Wendy Williams, autorka książki „Kraken: The Curious, Exciting, and Slightly Disturbing Science of Squid”, pracuje nad dwiema nadchodzącymi książkami – „Horses of the Morning Cloud: The 65-Million-Year Saga of the Horse-Human Bond”, oraz „The Art of Coral”, książkę badającą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość ziemskich systemów koralowych. Doradza również przy produkcji filmu o skutkach środowiskowych budowy Cape Wind, pierwszej farmy wiatrowej w Ameryce.