Marka Spaldinga

Pozdrowienia ze słonecznego Todos Santos, drugiego co do wielkości miasta w gminie La Paz, założonej w 1724 roku. Dziś jest to mała społeczność, która każdego roku gości tysiące turystów, którzy podziwiają jej architekturę, delektują się jej wyśmienitą kuchnią i wędrują galerie i inne sklepy wciśnięte w niskie stiukowe budynki. Pobliskie długie piaszczyste plaże oferują możliwość surfowania, opalania się i pływania.

Jestem tu dla Grupa konsultacyjna ds. różnorodności biologicznejdoroczne spotkanie. Cieszyliśmy się żywymi prelegentami i ciekawymi rozmowami na temat globalnych problemów wpływających na dobrostan roślin i zwierząt oraz siedlisk, od których są zależne. Dr Exequiel Ezcurra rozpoczął spotkanie głównym przemówieniem podczas naszej kolacji inauguracyjnej. Od dawna jest orędownikiem zasobów naturalnych i kulturowych Baja California.

WSTAWIĆ ZDJĘCIE MJS TUTAJ

Uroczyste spotkanie rozpoczęło się w zabytkowym starym teatrze w centrum miasta. Od kilku osób słyszeliśmy o wysiłkach na rzecz ustanowienia ochrony lądów i oceanów w skali krajobrazu. Kris Tompkins z Conservación Patagonica opisała wspólne wysiłki swojej organizacji mające na celu utworzenie parków narodowych w skali krajobrazowej w Chile i Argentynie, z których niektóre rozciągają się od Andów aż do morza, zapewniając bezpieczne schronienie zarówno dla kondorów, jak i pingwinów.

Późnym popołudniem usłyszeliśmy od kilku panelistów o sposobach, w jakie pracują, aby zapewnić bezpieczne miejsca dla aktywistów, którzy pracują na rzecz ochrony społeczności, promowania czystego powietrza i wody oraz zachowania dziedzictwa zasobów naturalnych ich krajów. Aktywiści są atakowani na całym świecie, nawet w krajach ogólnie uważanych za bezpieczne, takich jak Kanada i Stany Zjednoczone. Ci prezenterzy przedstawili różne sposoby, dzięki którym możemy bezpieczniej chronić naszą planetę i społeczności zależne od zdrowych zasobów naturalnych, czyli nas wszystkich.

Ostatniej nocy zebraliśmy się na pięknej plaży nad Oceanem Spokojnym, około 20 minut od centrum miasta. Bycie tam było zarówno niesamowite, jak i trudne. Z jednej strony piaszczysta plaża i jej ochronne wydmy ciągną się kilometrami, a rozbijające się fale, zachód słońca i zmierzch przyciągają większość z nas z podziwem nad brzeg wody. Z drugiej strony, gdy się rozejrzałem, nie mogłem się powstrzymać przed założeniem kapelusza zrównoważonego rozwoju. Sam obiekt był zupełnie nowy — sadzenie prawdopodobnie zostało zakończone na krótko przed naszym przybyciem na kolację. Zaprojektowany wyłącznie do wspierania plażowiczów (i wydarzeń takich jak nasze), stoi prosto na wydmach, które zostały wyrównane w celu stworzenia ścieżek na otwartą plażę. Jest to duży obiekt na świeżym powietrzu, który oferuje duży basen, trybunę dla zespołu, duży parkiet taneczny, palapa o średnicy ponad 40 stóp, więcej utwardzonych miejsc na dodatkowe siedzenia oraz w pełni wyposażoną kuchnię oraz łazienkę i prysznic. Nie ma wątpliwości, że bez takiego obiektu byłoby znacznie trudniej połączyć 130 lub więcej uczestników spotkania z wybrzeżem i morzem.

ZDJĘCIE Z PLAŻY TUTAJ

A jednak ta odizolowana placówka rozwoju turystyki nie będzie długo odizolowana, jestem tego pewien. Prawdopodobnie będzie częścią tego, co jeden z lokalnych przywódców opisał jako nadchodzącą „lawinę rozwoju”, która nie zawsze wychodzi na dobre. Goście, którzy przyjeżdżają, aby cieszyć się miastem, są tu również, aby surfować, pływać i opalać się. Zbyt wielu odwiedzających i zbyt wiele źle zaplanowanych konstrukcji, aby spełnić ich oczekiwania, a naturalne systemy, które ich przyciągają, zostają przytłoczone. Jest to równowaga między umożliwieniem społeczności czerpania korzyści z jej lokalizacji a zapobieganiem, aby skala stała się zbyt duża, aby korzyści były trwałe w czasie.

ZDJĘCIE Z BASENU TUTAJ

Pracuję w Baja od ponad trzech dekad. Jest to piękne, magiczne miejsce, gdzie pustynia spotyka się z morzem w niesamowity sposób i jest domem dla ptaków, nietoperzy, ryb, wielorybów, delfinów i setek innych społeczności, w tym ludzi. Ocean Foundation z dumą gości dziesięć projektów, które działają na rzecz ochrony i poprawy tych społeczności. Jestem zachwycony, że tak wielu darczyńców, którym zależy na tych społecznościach, mogło osobiście doświadczyć jednego małego zakątka półwyspu. Możemy mieć nadzieję, że niosą ze sobą wspomnienia o naturalnym pięknie i bogatej historii kultury, a także odnowioną świadomość, że zarówno ludzie, jak i zwierzęta potrzebują bezpiecznych, czystych i zdrowych miejsc do życia.